NASA nie będzie w stanie obronić naszej planety przed asteroidem, który może uderzyć w Ziemię w 2135 roku nazwano ją Bennu. Naukowcy odkryli, że niemożliwe będzie powstrzymanie asteroid, które są wielkości Empire State Building.
Naukowcy ujawnili, że nawet najbardziej zaawansowana technologia jest niewystarczająca do odepchnięcia takiej skały kosmicznej. Wizja jest o tyle przerażająca, że ta skała zmierza w naszym kierunku. Jest tak duża, że może nawet zniszczyć życie na Ziemi.
Naukowcy nie poddają się jednak i badają możliwość użycia specjalnie zaprojektowanego statku kosmicznego, w nadziei że może taka technika odeprzeć zagrożenie. Inny znany nam sposób to uderzenie przy pomocy tzw. impaktora. Eksperci twierdzą, że taki wybuch jądrowy może okazać się najlepszym rozwiązaniem, gdy ucieka czas.
W nowym opracowaniu naukowcy z NASA i Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Jądrowego opracowali plan Hypervelocity Asteroid Mitigation Mission for Emergency Response (HAMMER). Statek kosmiczny HAMMER mógłby by być zdalnie sterowany, a umieszczony na nim ładunek jądrowy mógłby zmienić trajektorię lotu asteroidy. Zespół opracował propozycję dotyczącą potencjalnego wpływu na planetoidę o wielkości prawie 490 metrów.
W tym momencie Bennu nie zagraża Ziemi, ale istnieje 1 na 2700 szans, że uderzy w naszą planetę w następnym stuleciu.
Pomimo ciągłych wysiłków zmierzających do skatalogowania potencjalnych obiektów zagrażających naszej Ziemi, naukowcy ostrzegają, że istnieją niezliczone duże obiekty, które cały czas nie są wykryte. Biorąc pod uwagę ryzyko nieuniknionego, eksperci twierdzą, że należy planować najgorsze. W tej chwili pozostaje nam plan HAMMER, który jest tylko czysto teoretyczny.
sobota, 17 marzec 2018 00:00